Ludzie nie dlatego
przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić. Mark Twain |
||||||||||||||
Strona główna | ||||||||||||||
Stowarzyszenie Akademia Pełni Życia
im. Joanny Boehnert ul. Władysława Łokietka 57A/39 31-279, Kraków Adres korespondencyjny, biuro i miejsce zajęć: ul. Rzeźnicza 2A 31-540, Kraków tel. 12 294 81 35 oraz 12 431 36 00 E-mail: biuro@apz.org.pl BIURO AKADEMII CZYNNE: od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 - 11.00 Zapraszamy! |
Wiyzty w HolandiiW ramach projektu wolontariusze z Polski pojadą do Holandii. Informacje o ich pobycie i działaniach podejmowanych w partnerskiej organizacji ANBO można na bieżąco śledzić na blogu projektu: kliknij tutaj!Przewidziane są 3 wizyty polskich wolontariuszy w Holandii: W wizycie biorą udział dwie panie Wanda i Henia. Wanda Firlit: "Od kilku lat jestem na emeryturze. Ponieważ nie mam własnej rodziny więc mogę poświęcić sobie sporo czasu i robić to co lubię. A więc nocami patrzę w gwiazdy na niebie bo interesuję się astronomią latem jeżdżę na rolkach, rowerze, okrągły rok korzystam z pływalni. Bardzo lubię opiekować się starszymi osobami. Lubię dobrą kuchnię ale sama niezbyt chętnie gotuję. Cenię sobie święty spokój." Henia Turek: "Mam 58 lat, obecnie nie pracuję. Jestem mężatką. Mieszkam w Krakowie prawie 30 lat, to jest od momentu wyjścia za mąż. Mam dwóch dorosłych synów którzy również mieszkają w Krakowie. Nie jestem osobą zbyt wysportowaną ale pomimo tego bardzo lubię piesze wędrówki oraz podróże. Niestety nie posiadam żadnych talentów artystycznych. Natomiast bardzo lubię zajmować się ogrodem. Niedaleko Krakowa, w wiosce gdzie się urodziłam i dorastałam, mam mały ogród więc nie narzekam na brak zajęcia bo pracy jest ogrom przez cały rok. W wolnym czasie lubię wspólne wyjścia z przyjaciółmi do kina lub na obiad w ciekawym miejscu. Mój mąż jest wspaniałym domowym kucharzem więc pozwalam mu na eksperymenty w kuchni a tym samym zwalniam się z gotowania. Najbardziej lubię lekcje języka angielskiego, które są dla mnie czasem relaksu. Cieszę się każdym nowo poznanym i zapamiętanym słówkiem. Uczę się języka angielskiego od 5 lat i teraz chcę popracować nad konwersacją. Jestem osobą niezależną, odpowiedzialną i pracowitą. Nie lubię ludzi agresywnych, nie mówiących na temat oraz plotkarzy. Osobiście uważam, że jestem nieśmiała. Lubię wykonywać konkretne zadania fizyczne i mam ogromną tremę przed publicznymi występami." Wanda i Henia będą pracowały w regionalnym oddziale ANBO w prowincji Flevoland - jest to najmłodsza prowincja Holandii utworzona 1 stycznia 1986 roku, na terenie 5 polderów. Nasze panie będą pomagały w organizowaniu imprez dla lokalnych seniorów, przeprowadzą spotkanie z prezentacjami na temat Polski, Krakowa i naszej organizacji, krótki kurs polskiego dla starszych turystów oraz inne prace zaproponowane przez gospodarzy. W wizycie wezmą udział 2 osoby: Janina i Grzegorz. Janina: z wykształcenia jestem ekonomistką, mam za sobą wiele lat pracy w handlu, na emeryturze nauczyłam się języka włoskiego i kuchni włoskiej (zrobić obiad w pół godziny to dla mnie żaden problem), moje hobby to domowe wypieki, jazda na nartach zimą, jazda na rowerze latem i praca w ogródku na który mam zawsze zbyt mało czasu (no bo ten rower..), od niedawna uczę się języka angielskiego (ale już bez kuchni angielskiej..). Grzegorz: z wykształcenia jestem nauczycielem wychowania fizycznego, obecnie pracuję jako instruktor kursów komputerowych dla seniorów, lubię fotografować, jeździć na nartach, uwielbiam terenową jazdę na rowerze, lubię gotować kuchnia polska (ugotować bigos w dwa dni to dla mnie żaden problem ), od zawsze wracam do nauki angielskiego i chyba tak już zostanie. Jasia i Grzegorz przez 2 tygodnie będą pracowali w centrali ANBO, kolejny tydzień w jej oddziałach w prowincji Flewoladia. Grzegorz przeprowadzi kurs Skypa dla pracowników ANBO, obojez Jasią będą pomagali w pracach administracyjnych oraz przy projekcie lokalnym dla seniorów "Bądź aktywny w bezpieczny sposób", będą też brali udział w spotkaniach integracyjnych z multikulturowa grupą seniorów. Grzegorz i Jasia zaprojektują i wykonają fotoreportaże, kolaże fotograficzne i foto-zagadki związane z tematyką projektu na użytek działalności promocyjnej obu naszych organizacji. Przy okazji nasi wolontariusze zapoznają się z działalnością centrali ANBO i jej oddziałów oraz zwiądza interesujące miajsca w okolicy m.in. słynny rynek serów w Goudzie. Nie zabraknie oczywiście wycieczek rowerowych w towarzystwie holenderskich seniorów. W wizycie wezmą udział 2 osoby: Zofia i Małgorzata. Zosia - jest na emeryturze i stara się być aktywną seniorką. Robi to, na co nie miała czasu w okresie pracy zawodowej. Zaczęła od uzupełniania i zdobywania wiedzy o swoim kraju i o świecie. Uczestniczy w zajęciach Jagiellońskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku i Akademii Pełni Życia. Na Uniwersytecie brała udział w realizowaniu programów UE-Socrates-Grundvig dotyczących wolontariatu w europejskim systemie edukacji seniorów. Akademia Pełni Życia umożliwiła jej naukę języka angielskiego i udział w programie "Angielski dla Seniorów" oraz w innych programach edukacyjnych. Obecnie ma szansę poznać pracę organizacji holenderskiej ANBO i być tam wolontariuszką. Interesuje się kulturą i sztuką narodów, a także procesem edukacji ludzi starszych. Jej wielką pasją jest podróżowanie. Ma jeszcze wiele marzeń do zrealizowania. Małgosia - jest rodowitą krakowianką, zakochaną w swoim mieście, które wciąż odkrywa na nowo. Zwiedza muzea, wystawy. Lubi cykle wykładów z historii sztuki, warsztaty i festiwale. Od kilku lat jest na emeryturze - i jak mówi "teraz jest mój czas". Jej hobby to mała działka pełna kwiatów, gdzie odpoczywa i dopieszcza swoje roślinki. W tym roku obrodziły jej jabłka i zakwitły piękne róże. Lubi zwierzęta, przyrodę, podróże, weekendowe wypady w góry. Wciąż doskonali swój angielski w APZ, rozgryza tajniki programów komputerowych - jak twierdzi "nie zawsze z powodzeniem, wiec często zahaczam o kursy dla seniorów". Jest ciekawa nowych ludzi, chociaż niezbyt śmiała. Stara się polegać na sobie, łatwo sie nie poddaje. |