Ludzie nie dlatego
przestają się bawić,
że się starzeją,
lecz starzeją się,
bo się przestają bawić.
Mark Twain
Strona główna

Wiyzty na Węgrzech

Czworo naszych seniorów spędzi w Szegedzie trzy tygodnie, od 14 września do 5 października 2014. Tak nasze wolontariuszki przedstawiają siebie:

Ania: "Mam 68 lat wyższe wykształcenie rolnicze interesuję się przyrodą, urządzaniem ogrodu, a także historią, polityką, sprawami społecznymi. Jestem osobą samotną . Jesienią bieżącego roku zamierzam startować w wyborach samorządowych."



Lucyna: "W przeszłości przedemerytalnej byłam nauczycielką języka rosyjskiego i nauczania początkowego. Przez kilkanaście lat pełniłam funkcję zastępczyni oraz dyrektor jednej z krakowskich szkół podstawowych oraz gimnazjum. Jestem otwarta na nowości, ludzi. Moje hobby to wycieczki rowerowe, nordic walking, podróże, fotografowanie. Kocham gotowanie i pieczenie. Nie cierpię prasowania. Od momentu przejścia na emeryturę nie mam na nic czasu, mimo perfekcyjnej jego organizacji. Poza tym jestem matką dwóch bardzo udanych córek, babcią 2 bardzo mądrych wnucząt (trzecie "w drodze"), żoną wspaniałego męża."




Izabela: "Na emeryturze od pięciu lat, prowadzę czynne życie seniora. Z wykształcenia jestem mgistrem inż. rolnictwa i interesuję się nadal ogrodnictwem, uprawiam małą działkę niedaleko Krakowa. Samotna, nie mam dzieci, ale mam dwie siostry i bardzo dobry kontakt z ich dziećmi. Krakowianka od urodzenia, bardzo lubię swoje miasto. Interesuję się historią Krakowa, zabytkami, kulturą. Moje hobby to podróże, historia sztuki, lubię malarstwo, kino, teatr, dobrą książkę. Uczę się też nadal języka angielskiego, uczęszczam na różne zajęcia w Akademii Pełni Życia."



Magdalena: "Jestem krakowianką z dziada pradziada Przez całe życie zawodowe pracowałam w instytucjach związanych z edukacją. Bardzo lubię pracę z ludźmi! Harcerstwo, studencki zespół pieśni i tańca to miejsca, gdzie spędziłam wiele cudownych lat mej młodości, zaś świat muzyki towarzyszy mi nieprzerwanie od wczesnego dzieciństwa aż do dzisiaj. Uwielbiam naturę, która fascynuje mnie od zawsze, a rozmaite wycieczki, spacery czy też praca w ogrodzie przynoszą mi wielką radość i wytchnienie (zadziwiające, że nawet moje chore kolano poddaje się wówczas urokowi przyrody;-) !!! ). Kocham moją Rodzinę i odnoszę wrażenie, że jest to miłość odwzajemniona! Lubimy przebywać ze sobą, wspaniale również się uzupełniamy: ja podobno nieźle gotuję i czasem nawet coś upiekę, a wówczas Moi Najbliżsi z wielkim wdziękiem łasuchują ;-)) A czy mówiłam już, że moją wielką pasją jest podróżowanie i poznawanie nowych ludzi? No a książki!!!!??? O nich nie da się zapomnieć!!!"



Nasze dzielne wolontariuszki Lucyna, Ania, Magda i Iza już od dwóch tygodni godnie reprezentują APZ w Szegedzie. Dziewczyny odwiedziły bibliotekę uniwersytecką, a o tym jak tam pracowały można przekonać się wchodząc na stronę FB: https://www.facebook.com/klebelsbergkonyvtar/timeline

Na stronie głównej biblioteki napisano o naszych dziewczynach: http://ww2.bibl.u-szeged.hu/index.php

"Lengyel-magyar, két jóbarát"

Három héten át könyvtárunk vendégei azok a krakkói önkéntesek, akik az Európai Bizottság Grundtvig programjának keretében a szegedi partnerszervezet, Tan-Folyam Egyesület (http://tan-folyam.eu/) szervezésében Szegeden tartózkodnak. A Stowarzyszenie Akademia Pełni Życia im. Joanny Boehnert egyesület (http://www.apz.org.pl/) négy önkéntese itt végzett kutatásaival a helyi közösség ismereteit szeretné gyarapítani Lengyelországról, Krakkóról, valamint a lengyel-magyar kapcsolatokról. Bővebb információ: tan-folyam.eu/media/SVP_magyar_web.pdf.



Tłumacząc na angielski:

Pole and Hungarian - Two good Friends
Four Polish volunteers from Krakow, representing The Academy Stowarzyszenie pełne życia im. Joanny Boehner (http://www.apz.org.pl/) are the guests of our library for three weeks. Their stay is part of a project supported by the European Commission's Grundtvig Programme and the visit was organised by Tan-Folyam Association (http://tan-folyam.eu/). The aim of the visit is to enrich the local community knowledge about Poland, Krakow and the Polish-Hungarian relations. For more information: school-folyam.eu/media/SVP_magyar_web.pdf.

I po polsku:

Polak, Węgier - Dwa Bratanki
Czworo wolontariuszy z Polski reprezentujących Akademię Pełni Życia im. Joanny Boehner (http://www.apz.org.pl/) będzie przez następne trzy tygodnie gościć w naszej bibliotece. Ich pobyt jest częścią projektu wspieranego przez Europejski Program Grundtvig, a wizytę zorganizowało stowarzyszenie Tan-Folyam Association (http://tan-folyam.eu/). Celem wizyty jest wzbogacenie wiedzy lokalnej społeczności o Polsce, Krakowie i związkach Polsko - Węgierskich. Tu można znaleźć więcej informacji: school-folyam.eu/media/SVP_magyar_web.pdf. Dziewczyny trzymamy kciuki i życzymy owocnej pracy!



Nasze wolontariuszki przesłały nam kilka słów o ich działaniach w Szegedzie:

"Oto i nasza ekipa w drodze powrotnej z uroczystości odsłonięcia w Bacsbokod pomnika polskich lotników . Zatrzymaliśmy się tutaj, w miejscowości Ruzsa, aby obejrzeć odsłonięty dwa lata wcześniej pomnik zestrzelonych polskich lotników. A to zdjęcie zrobił nam Andros przy tamtejszym pomniku Świętego Stefana - pierwszego króla Węgier"



Czas leci nieubłaganie i przygoda Ani, Lucyny, Izy i Magdy w Szegedzie dobiega końca. Teraz czekamy z niecierpliwością na relacje z wyjazdu i opowieści o ich doświadczeniach i pracy. Na pewno mają ogromną ilość historii, którymi mogą się podzielić. Nasi Węgierscy przyjaciele wysłali nam kilka zdjęć naszych dzielnych wolontariuszek podczas różnych działań projektowych:







Po powrocie z Węgier Lucyna przesłała nam krótką fotograficzno - informacyjną relację z wyjazdu którą chcemy się podzielić: kliknij tutaj!

Bardzo dziękujemy!


Małżeństwo seniorów z naszej Akademii, Marylka i Stefan, z ramienia projektu spędzą trzy tygodnie w Szegedzie (od 7 do 28 marca 2015 roku). Przysłali nam kilka słów o sobie: Maryla: "Jestem Maryla Kacprzycka. Byłam nauczycielką języka polskiego. Bardzo lubiłam uczyć. Ale teraz się cieszę, że jestem na emeryturze. Wreszcie mam czas na realizację swoich zainteresowań, chociaż nie do końca. Mam ich po prostu za dużo a nie mogę się zdecydować , z którego z nich zrezygnować."




Stefan: "Nazywam się Stefan Kacprzycki. Dochodzę do siedemdziesiątki i na szczęście jestem na emeryturze. Pracowałem jako nauczyciel języka rosyjskiego i angielskiego. Po przejściu na emeryturę przez pewien czas byłem przewodnikiem po Krakowie, miałem tez epizod pilota wycieczek zagranicznych. Obecnie jestem tłumaczem przysięgłym języka rosyjskiego, ale nie brzydzę się też angielskim (tłumaczenia zwykłe). Lubię języki, (teraz mam czas na odświeżanie języka francuskiego), historię, historię sztuki, turystykę i poznawanie ludzi. Staram się nadążyć postępem wiedzy, nauki i techniki, choć często ponoszę tu porażki. Ponieważ nie zamierzam pisać własnego nekrologu, to na razie wszystko, chyba, że ktoś poprosi o więcej."







PIERWSZE DNI POBYTU NASZYCH WOLONTARIUSZY W SZEGEDZIE - W KILKU SŁOWACH I FOTOGRAFIACH.

Nasi wolontariusze, Marylka i Stefan, od tygodnia godnie reprezentują Akademię w Szegedzie.


Z maili jakie do mnie docierają wiem, że czas upływa im bardzo miło, a wypełniony jest spotkaniami z organizacją goszczącą ich, odpoczynkiem i zwiedzaniem.



Duże wrażenie zrobiła na nich Biblioteka Uniwersytecka, którą nazwali "imponującą". Z ogromnym zaangażowaniem Marylka i Stefan przygotowywali się do lekcji języka polskiego, które mają poprowadzić. Pierwsza z nich ma być poświęcona pociągom, dworcom kolejowym i hotelom, a druga ma poruszać temat jedzenia, zwiedzania i zakupów.



Nasi wolontariusze odwiedzili również Muzeum Papryki i Salami w Szegedzie. Marylce i Stefanowi życzymy wielu cudownych chwil - Anna Payne, koordynator projektu.

Marylka i Stefan odwiedzili bardzo ciekawe Ferenc Mora Museum, gdzie znajduje się bardzo ważny dla historii Szegedu obraz "To miasto będzie jeszcze piękniejsze", spróbowali zupy rybnej w nadcisańskiej knajpce i byli w Opusztaszerze. Przesyłają serdeczne pozdrowienia!







Nasi dzielni wolontariusze, Marylka i Stefan, z ogromnym zaangażowaniem i determinacją uczyli naszych węgierskich przyjaciół języka polskiego.



Niebywałe zainteresowanie wzbudziły polskie świąteczne potrawy i Marylka, na prośbę gospodarzy, zobowiązała się do przygotowania tłumaczenia przepisów potraw prezentowanych podczas lekcji. Nasi wolontariusze pracują także nad prezentacją o Szegedzie.


Marylka i Stefan podczas wyjazdu zwiedzili także starą i nową synagogę.



Wzięli również udział w uroczystym otwarciu wystawy poświęconej Powstaniu Warszawskiemu.





Engine by Piotr Skowronek